27.07.2012r

27.07.2012 r. - Msza święta z okazji Święta 2. Brygady Zmechanizowanej im. Legionów Marszałka Józefa Piłsudskiego.


W piątek ? 25 lipca br. o godzinie 11.00 w Kościele Garnizonowym p.w. św. Augustyna w Złocieńcu rozpoczęła się Msza święta w intencji Brygady, dowództwa, żołnierzy i pracowników wojska. Mszy świętej przewodniczył i homilię wygłosił ks. ppłk Sławomir Pałka ? proboszcz Parafii i kapelan Brygady.

W Eucharystii uczestniczyli: Dowódca 2. BZ ? płk dypl. Andrzej Kuśnierek, sztab, Poczet Sztandarowy i Kompania Honorowa Brygady oraz licznie przybyli żołnierze. Wśród zaproszonych gości miejsca w ławkach zajęli: p. Waldemar Włodarczyk ? Burmistrz Miasta i Gminy Złocieniec, p. Urszula Ptak ? Przewodnicząca Rady Miasta Złocieniec, p. Stanisław Cybula ? Starosta Powiatu Drawskiego.

W homilii, kapelan Brygady przypomniał postać patrona ? Marszałka Józefa Piłsudskiego, tak Go przywołując: ?[...] Zatrzymajmy się  w dniu dzisiejszym, przez kilka chwil przy postaci twórcy Legionów, Marszałku Józefie Piłsudskim. Postaci wielkiej, gorącym patriocie, obrońcy granic, wielkim Polaku. [?] Ale tak jak każdy człowiek, miewał chwile zwątpienia, niepewności, strachu. Poznamy dziś Józefa Piłsudskiego, jako tego, który czasami wątpił  w swych rodaków, w to, co mogą wywalczyć i jak utrzymają to, co wywalczyli? Zawsze jednak gorąco wierzył, mimo wszystko, że zgoda, prawda i sprawiedliwość, pozwolą Polsce i Polakom utrzymać to, co odzyskali ? WOLNOŚĆ?.

?[...] Drugą postacią, - kontynuował kaznodzieja ? o której chciałbym wspomnieć jest generał broni Włodzimierz  Potasiński były dowódca 2. BZ w latach 2003 ? 2004. Tak o generale wspomina komandor Dariusz Wichniarek: ?Przyszedł wielki facet z wąsem. Spodobała mi się jego atletyczna postura i sprężysty chód. Z powodu tych wąsów oraz lekko przygarbionej sylwetki przypominał trochę Marszałka Piłsudskiego?. [?] Bracia i siostry, wspominając dzisiaj Te dwie, jakże charyzmatyczne postacie, czy można się doszukać cech wspólnych? - pytał kaznodzieja. [?] Obaj  konsekwentnie podążali swoją drogą, nie bojąc się odpowiedzialności. W jednego i drugiego nikt nie wątpił, bo wszyscy wierzyli, że jak się czegoś podejmą, doprowadzą do końca. Emanowała z Nich pewność, charyzma, konsekwencja i nieustępliwość?.

Na zakończenie Mszy Świętej Dowódca Brygady złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą gen.broni Włodzimierza Potasińskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.